Kłusownik z Łodzi JAN L. ze strachu UDAWAŁ JEŻA

DK

2011-11-15 3:00

Takich jeży w naturze się raczej nie spotyka. Dlatego podłużny kształt ruszający się pod wielką kupą liści wzbudził podejrzenia łódzkich strażników miejskich. Odgarnęli więc liście nad brzegiem zalewu i znaleźli kłusownika.

Najnowsze z działu

Biznes temat

Młodzi Polacy przed wyborami do Parlamentu Europejskiego

Materiał reklamowy

Warto wiedzieć

5 skutecznych sposobów na oszczędzanie

Tekst sponsorowany

Warto wiedzieć

Kołdry puchowe Ludwika dla alergików - hit czy kit?

Tekst sponsorowany

Noc Muzeów

Wielcy artyści na ekranie kina plenerowego już 18 maja Noc Muzeów po raz 20.

Tekst sponsorowany

ważne

NBP INFORMUJE

Materiał sponsorowany

Jan L. (51 l.) z Łodzi ubrany był w nieprzemakalny kombinezon, miał też specjalne podbieraki do łowienia. Nie miał tylko karty wędkarskiej. Ryby ze Stawów Stefańskiego na południowych obrzeżach Łodzi odławiał zatem nielegalnie.

Dlatego właśnie, kiedy na horyzoncie pojawił się patrol straży miejskiej, czmychnął w zarośla, ukrywając się w stercie liści, niczym jeż.

Strażnicy złapali mężczyznę i przewieźli na komisariat policji. Tam Jan L. usłyszał zarzut kłusownictwa. Teraz może trafić do więzienia nawet na pięć lat.