Po porażce 1:2 z rosyjskim zespołem szanse "Kolejorza" na awans do kolejnej fazy Pucharu UEFA znacznie zmalały.
- O naszej przegranej zdecydowały indywidualne błędy w defensywie. Drugiego gola Żirkow strzelił w sposób wręcz dziecinny. W europejskich pucharach takich bramek się już nie spotyka - mówi Smuda.
Wprawdzie kolejny mecz Lecha w Pucharze UEFA już w najbliższy czwartek (z Deportivo w Poznaniu), ale lechici muszą skoncentrować się także na niedzielnym spotkaniu ligowym z Odrą Wodzisław. Trener Smuda najprawdopodobniej da odpocząć najbardziej zapracowanym ostatnio zawodnikom.
CSKA Moskwa - Lech Poznań 2:1 Bramki: 1:0 Dżagojew 31 min, 2:0 Żirkow 45 min, 2:1 Stilić 67 min