Odkrycia zespołu szpitala Mount Sinai mogą pomóc w rozwiązaniu niepokojącego problemu, który był wyzwaniem dla lekarzy leczących pacjentów z koronawirusem na całym świecie. Mowa o zakrzepach w całym ciele, które komplikują i tak trudną do leczenia chorobę.
Zespół naukowców twierdzi teraz, że przeprowadza eksperymenty, aby sprawdzić, które antykoagulanty mogą działać najlepiej i przy jakich dawkach.
- Pacjenci, którzy otrzymywali antykoagulanty, radzili sobie lepiej niż ci, którzy ich nie otrzymywali - powiedział CNN dr Valentin Fuster, dyrektor Mount Sinai Heart i główny lekarz szpitala The Mount Sinai Hospital.
- Uważam, że ludzie powinni leczyć tych pacjentów lekami przeciwzakrzepowymi - dodał. Ustalenia nie są jeszcze wystarczająco jasne, aby sformułować solidne rekomendacje. Zespół zauważył, że pacjenci, którzy byli już poważnie chorzy, częściej otrzymywali leki rozrzedzające krew.
Polecamy: Leki przeciwzakrzepowe (antykoagulanty): wskazania, przeciwwskazania, rodzaje
Dr Fuster wraz z zespołem przeanalizował 2700 pacjentów leczonych w Nowym Jorku. Od marca niektórzy pacjenci otrzymywali leki przeciwzakrzepowe na podstawie decyzji podjętych przez lekarzy. Zespół zaczął systematycznie sprawdzać, czy leki mają znaczenie.
- Nasze odkrycia sugerują, że ogólnoustrojowe leki przeciwzakrzepowe mogą wiązać się z lepszymi wynikami u pacjentów hospitalizowanych za pomocą Covid-19 - napisali w swoim raporcie, opublikowanym w Journal of American College of Cardiology.
Naukowcy nie stwierdzili, że u pacjentów, którzy otrzymywali leki rozrzedzające krew, znacznie częściej występowały problemy z krwawieniem - jedno z zagrożeń związanych z lekami. Różni pacjenci otrzymywali różne dawki i różne rodzaje rozrzedzaczy krwi, dlatego ważne będzie systematyczne badanie, która kombinacja dawki i leku działa najlepiej.
Fuster chciałby również zbadać, czy leki rozrzedzające krew mogą pomóc pacjentom, którzy nie są wystarczająco chorzy, aby zostać hospitalizowanymi. Niektóre szpitale zgłosiły niepokojący wzrost liczby udarów wśród osób poniżej 50. roku życia, które normalnie nie byłyby zagrożone. Wielu z tych pacjentów zostało później zakażonych koronawirusem.
Nie jest jeszcze jasne, dlaczego wirus powoduje krzepnięcie krwi, ale zwiększone krzepnięcie może być efektem ubocznym ciężkiego stanu zapalnego wywołanego przez niektóre infekcje wirusowe.
Czytaj też: Koronawirus powoduje udar u młodych? Eksperci alarmują
Źródło: Leki rozrzedzające krew mogą pomóc pacjentom z ciężkimi zakażeniami Covid-19