Na początku lat 90. Leszek Pękalski przyznał się do ponad dziewięćdziesięciu zbrodni. Podczas procesu oskarżono go o 17, a ostatecznie został skazany za... jedną. Jego odsiadka dobiega końca w grudniu tego roku, a śledczy już teraz martwią się o to, co będzie, gdy Pękalski wyjdzie na wolność. Psychologowie, którzy z nim pracowali nie mają wątpliwości, że będzie mordował dalej. W związku z tym do sądu w Gdańsku wpłynął wniosek o umieszczenie go w ośrodku w Gostyninie, złożony przez dyrektora aresztu, w którym przebywa. Głosi on, że Wampir z Bytowa to człowiek szczególnie niebezpieczny i spełnia trzy warunki, kwalifikujące go do izolacji. Tam, gdzie miałby trafić po opuszczeniu więzienia przebywa między innymi Mariusz Trynkiewicz - seryjny pedofil i zabójca. Biegli chcą także, by Pękalski został poddany dwu- lub trzytygodniowej obserwacji psychologicznej. Decyzję o tym ma dzisiaj podjąć gdański sąd.
Zobacz: Tak mordował Leszek Pękalski. Wstrząsające relacje [MAKABRYCZNE SZCZEGÓŁY]