Matka niepełnosprawnego dziecka nie miała na pampersy, bo komornik zabrał jej zasiłek za niezapłacony rachunek telefoniczny z 1998!

2015-01-14 12:06

To skandal! Matka niepełnosprawnego chłopca nie miała za co kupić mu pampersów, bo komornik zajął jej świadczenie pielęgnacyjne. Dlaczego? Chodziło o niezapłacony rachunek telefoniczny sprzed 18 lat! I to rachunek, którego wcale nie było.

Pani Alicja wychowuje czwórkę dzieci, w tym chorego na dziecięce porażenie mózgowe i epilepsję 12-latka. Kobieta pobiera zasiłek pielęgnacyjny, który jest jej jedynym źródłem utrzymania. Marne 825 zł dostaje miesięcznie z MOPS. Jakież było jej zdziwienie, gdy w październiku na koncie nie pojawiły się pieniądze. Okazało się, że zasiłek zajął komornik z Sądu Rejonowego w Kępnie! Kobieta miała nie zapłacić rachunku telefonicznego w 1998 roku i zadłużyła się na 5 tys. zł. Matka czwórki dzieci zaprzeczyła, by miała jakikolwiek dług za telefon, tym bardziej komórkowy, którego 18 lat temu nie miała.

Zobacz: Sukces "Super Expressu"! Komornik zapłaci za ciągnik

Zaczęła się batalia o pieniądze, które nie powinny podlegać zajęciu, bo są chronione ustawą jako zasiłek pielęgnacyjny, podaje gazeta.pl opisująca sprawę. Co prawda, kobieta dostała przed świętami pismo, że zajęcie świadczenia pielęgnacyjnego zostało zwolnione, ale pieniędzy jak nie było, tak nie ma. „Ale do zwrotu zabranych z konta pieniędzy się nie kwapi. Nie odpuszczę mu tego. Będę walczyć o to, co mi bezprawnie zabrano" mówi rozżalona pani Alicja. Mama niepełnosprawnego Maćka i jego rodzeństwa jest w kropce, nie ma na rachunki ani nawet na pampersy dla chorego syna. Co prawda komornik twierdzi, że zwróci pieniądze. Ale kiedy do tego dojdzie, nie wiadomo.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki