Matka Tymka z Tarnowa: Cięłam syna, ale nie chciałam zabić

2013-09-26 16:10

Anna W., matka małego Tymka, który z pociętą szyją i nadgarskami został znaleziony przez babcię, usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa. Kobieta nie przyznaje się do winy.

Sąd w Tarnowie zdecyduje dzisiaj co zrobić z 34-letnią kobietą oskarżoną o usiłowanie zabójstwa swojego syna Tymoteusza. Kobieta, choć w trakcie przesłuchania potwierdziła, że to ona zadała dziecku rany na szyi i nadgarstkach, nie przyznaje się do próby zabójstwa.

ZOBACZ: Matka Tymka sama zgłosiła się na policję. Odpowie za poderżnięcie gardła dziecku?

Przypomnijmy, że mały Tymek został znaleziony przez babcię w jednym z tarnowskich mieszkań.  Miał przecięte nadgarstki i gardło. Na szczęście chłopca udało się uratować. Dwa dni trwały poszukiwania jego matki, która zaraz po zajściu zniknęła. W środę kobieta sama zgłosiła się na policję w Krakowie.

 

 

W poniedziałek w jednym z tarnowskich mieszkań babcia znalazła swojego wnuczka całego we krwi. Miał przecięte nadgarstki i gardło. Na szczęście chłopca udało się uratować. Dwa dni trwały poszukiwania jego matki, która zaraz po zajściu zniknęła.

https://www.se.pl/wiadomosci/polska/zwyrodniala-matka-tymka-zatrzymana-aa-3VE2-b4Fk-ohs2.html

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki