MIKOŁÓW: śmiertelny wypadek. Zabił dziecko i uciekł. Policja zatrzymała podejrzanego. NOWE FAKTY

2014-03-14 21:00

Wypadek w Mikołowie na Śląsku. Kierowca forda mondeo na warszawskich blachach, wyjeżdżając z myjni, potrącił 13-latka. Nie zatrzymał się - samochód odjechał w stronę Katowic. Chłopak, pomimo reanimacji, zmarł. Po kilkunastogodzinnej obławie kierowca wpadł w ręce policjantów.

W Mikołowie (woj. śląskie) kierowca forda mondeo spowodował śmiertelny wypadek. Potrącił 13-latka i uciekł z miejsca wypadku. Nastolatek zmarł. Policja opublikowała film z monitoringu, na którym widać domniemanego sprawcę wypadku. Policja już zatrzymała domniemanego sprawcę w Tarnowskich Górach. Trafi do prokuratury, gdzie podjęta zostanie decyzja, czy zostanie zatrzymany.

Do tragedii doszło w środę około godziny 15 na stacji benzynowej. Kierowca ciemnego forda mondeo wyjeżdżał z myjni, potrącił chłopca i odjechał, jakby nic się nie stało. Udał się w stronę Katowic lub Tychów. Mikołowscy policjanci ustalili, że samochodem jechało dwóch mężczyzn wieku 30 - 35 lat.

Na stacji nie tankowali paliwa, dlatego na nagraniu z monitoringu nie widać tablic rejestracyjnych. Wiadomo, że zaczynają się od liter "WI".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki