- Ten mały kot zginął w męczarniach. Zginął, bo człowiek, który to zrobił, okazał się być pozbawioną uczuć bestią w ludzkiej skórze. To już kolejny przypadek, gdy nieznani sprawcy zabijają bądź okaleczają zwierzęta. Kot został znaleziony na klarowni, pomiędzy numerami 87-88 działek - czytamy na fanpage'u LPM - Ujawniamy Przestępstwa Myśliwych. - Czekamy na szybką reakcję policji w Głuchołazach. Panowie czas zacząć działać. Bo o mordercach zwierząt w Głuchołazach robi się coraz głośniej w Polsce - czytamy dalej.
W polskim prawie za zabicie zwierzęcia grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat. Jeżeli sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech.
Zobacz też: Szok! Proces Zuzanny M. Bestia się nudzi!