Możesz przechytrzyć szefa!

2007-12-26 20:39

Przyszłoroczny kalendarz sprzyja leniuchowaniu. Umiejętnie wykorzystując układ świąt i długich weekendów, uda nam się uzbierać całkiem sporo wolnych dni.

Nie powinniśmy się martwić, jeśli święta wypadają w sobotę. To nawet lepiej. Wtedy, zgodnie z obowiązującymi przepisami, w zamian za każde święto szef musi dać nam dzień wolny w innym terminie. A w 2008 roku aż dwa święta (3 maja i 1 listopada) będziemy obchodzić w sobotę!

Zacznij od marca

Na wolne dni trzeba czekać aż do marca, do Wielkanocy. A tu tradycyjnie. Wolna sobota, niedziela wielkanocna i poniedziałek wielkanocny. Możemy sobie przedłużyć święta kosztem czterech dni urlopu wypoczynkowego (25 marca - 28 marca). Wtedy odpoczywamy od pracy przez 9 dni (22 marca - 30 marca).

A już na przełomie kwietnia i maja znowu możemy zrobić sobie labę. Biorąc trzy dni urlopu i odbierając wolny dzień za święto Konstytucji 3 maja przypadające w sobotę (28 kwietnia - 30 kwietnia i 2 maja), zyskamy aż 9 dni wolnego (26 kwietnia - 4 maja). Zapowiada się niezła majówka!

9-dniowa majówka

W maju mamy jeszcze więcej okazji do odpoczynku od pracy. Ledwo wrócimy z 9-dniowej majówki, znowu możemy leniuchować, bo w czwartek, 22 maja, świętujemy Boże Ciało. Tu mamy dwie kombinacje do wyboru.

Możemy wykorzystać cztery dni urlopu (19-21 maja i 23 maja) i nie oglądać szefa aż przez 9 dni albo w wariancie oszczędnościowym wziąć tylko jeden dzień urlopu (23 maja) i zrobić sobie wolne przez cztery dni.

Druga połowa roku też nie wygląda źle. 15 sierpnia już znowu mamy okazję do odpoczynku dzięki świętu Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W przyszłym roku bardzo dobrze się składa. Święto to wypada w piątek. Nie musimy więc brać urlopu, mamy za darmo trzy dni.

Ale jeśli potrzebujemy więcej wolnego, możemy wziąć 9 dni urlopu (4-8 sierpnia oraz 11-14 sierpnia) i w efekcie zyskać 16 dni na wypoczynek.

We wrześniu i październiku nie mamy żadnych możliwości, z niecierpliwością czekamy na listopad. W 2008 roku dzień Wszystkich Świętych to sobota, czyli możemy odebrać sobie za to święto dzień wolny w innym terminie, np. w poniedziałek, 10 listopada. Wtedy odpoczywamy przez cztery dni. Ale można dłużej. Jeśli wykorzystamy trzy dni urlopu i odbierzemy sobie wolne za 1 listopada (10 listopada i 12-14 listopada), uzbieramy 9 dni wolnych (8-16 listopada).

Byle do Wigilii

I już niedługo znowu świętujemy. W przyszłym roku Boże Narodzenie wypada w czwartek i piątek. Bierzemy trzy dni urlopu (22-24 grudnia) i zyskujemy 9 dni wolnych. A może nawet wystarczą 2 dni, jeśli Wigilia w przyszłym roku, zgodnie z apelem "Super Expressu", też będzie dniem wolnym od pracy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki