Z ukrycia obserwował nastoletnich sprawców, a wzywając policję, podał ich rysopisy. Chcąc dopaść spłoszonych włamywaczy, pożyczył rower od przypadkowego cyklisty i pognał za nimi na dwóch kółkach. Policja wyprzedziła przykładnego obywatela zaledwie o długość roweru. Schwytani sprawcy wrócili do ośrodka, z którego uciekli.
Na rowerze gonił rabusiów z kolektury
2009-05-12
6:00
Lubelskie. Nadzwyczaj przytomnie zachował się mieszkaniec Puław, który był świadkiem włamania do miejscowej kolektury totolotka.