W końcu bezmyślny zbieracz niebezpiecznych ładunków zapakował 260 sztuk nabojów do worka i schował go w piekarniku pieca kaflowego. Tylko cud sprawił, że buzujący w palenisku ogień nie spowodował eksplozji. Bezmyślnemu mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Naboje ukrył w piecu
2009-05-06
7:00
Takiego idioty ze świecą szukać! 37-latek z Niwisk długo myślał nad skrytką dla swojego pokaźnego zbioru amunicji do karabinów i pistoletu.