Narkotyczny lek chcieli przemycić przez unijną granicę jako... proszek do prania

Skoordynowane działania zostały przeprowadzone pod koniec minionego tygodnia. Podczas akcji przeprowadzonej jednocześnie na terenie trzech państw, zaangażowanych było ponad 150 funkcjonariuszy i pracowników cywilnych służb z Polski, Francji, Ukrainy oraz z Holandii” - pochwaliło się w środę (29 maja) Centralne Biuro Śledcze Policji. Zakajdankowano 11 osób i przejęto m.in. ponad 7,2 tys. szt. tabletek buprenorfiny. W wspólnym śledztwie CBŚP i służb z Francji oraz Ukrainy ustali ustalono, że „substancja psychotropowa tj. buprenorfina przemycana była z Francji m.in. przez Polskę i trafiała na Ukrainę. Przestępczy proceder zakończyły służby, przy wsparciu Europolu i Eurojustu”.

Przejęte leki na czarnym rynku warte byłyby ok. 100 tys. zł. Raczej nie szmuglowano je do ukraińskich aptek. Buprenorfina jest silnym półsyntetyczny opioidowy, czyli narkotycznym lekiem przeciwbólowym. W niektórych krajach, np. w Skandynawii pozamedycznie używana jest jako środek odurzający. ĆBŚP w komunikacie podkreśla „rozwojowy charakter sprawy”. Śledztwo po polskiej stronie nadzorowane jest przez Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach.