Dziewczyna wpadła na pomysł, by upozorować swoje porwanie i żądać okupu od swojego 30-letniego narzeczonego. Całą akcję przeprowadziła... leżąc w domu na kanapie. Stamtąd wysyłała do mężczyzny SMS-y od rzekomych porywaczy z żądaniem przelania na podane konto 40 tys. złotych. Policjanci jednak nie dali się nabrać i odnaleźli oszustkę.
Nastolatka porwała się sama
2009-10-03
7:00
Wielka miłość do 18-latki z Wyszkowa (woj. mazowieckie) kosztowała jej chłopaka z kieleckiego sporo nerwów. A mogła kosztować jeszcze więcej i to w walucie.