PZU nie zapłaci za remont słynnego żaglowca Fryderyka Chopina

2010-12-02 4:20

Kapitan Krzysztof Baranowski (72 l.) poinformował, że PZU nie chce płacić za remont żaglowca "Fryderyk Chopin", który pod koniec października podczas sztormu na Atlantyku stracił oba maszty i obecnie przebywa w porcie Falmouth w Wielkiej Brytanii.

36 gimnazjalistów, uczestników "Szkoły pod żaglami", musiało przerwać rejs na Karaiby i wrócić do kraju. Koszt remontu statku według rzeczoznawcy PZU to 900 tys. zł, zaś w Polsce od 0,7 do 1,5 mln zł. To mniej więcej jedna trzecia wartości statku, a według Baranowskiego żaglowiec w PZU był ubezpieczony do pełnej swojej wartości.

Do końca tygodnia PZU przekaże armatorowi "Fryderyka Chopina", którym jest Europejska Wyższa Szkoła Prawa i Administracji w Warszawie, pisemne uzasadnienie swojej decyzji.

Przeczytaj koniecznie: Żaglowiec Fryderyk Chopin dryfował 3 dni. Zacumował bezpiecznie w Falmouth

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki