Cała Polska kupuje rowerek dla Patryka! Niespodzianka od Czytelników Super Expressu

2015-05-15 9:19

Czytelnicy "Super Expressu" mają wielkie serca! Po naszym artykule o samotnej matce z Przyworów (woj. mazowieckie), której nie stać na naprawienie rowerów swoich synów, w redakcji rozdzwoniły się telefony, internauci przysłali setki e-maili. Wszyscy oferują pomoc pani Marcie Bracewicz (26 l.) i jej dzieciom, a Jan Gołębiewski z Warszawy już przekazał Patrykowi (7 l.) rower.

- Wzruszyłem się, czytając, że Patryk nie ma czym dojeżdżać do szkoły, bo jego rower jest uszkodzony - mówi Jan Gołębiewski. - Oddaję mu swój. Kupiłem go, ale z niego nie korzystałem. Niech komuś się przyda - dodaje. Do roweru dołączył kamizelkę, żeby chłopiec był widoczny na ulicy, oraz narzędzia i pompkę.

Trudną sytuację pani Marty i jej synów - Piotra (8 l.), Patryka i Dawidka (3 l.), opisaliśmy w środę. Samotna matka codziennie zawozi i przywozi synów do oddalonych o 3 km szkoły i przedszkola na starej damce, bo rowery chłopców są uszkodzone, a jej nie stać nawet na załatanie dziur w oponach. Artykuł wywołał natychmiastowy odzew. Nasi Czytelnicy chcą pomagać rodzinie na różne sposoby. Jedni pragną wesprzeć ją finansowo, inni przekazując prezenty.

- Bardzo dziękuję za zainteresowanie moją rodziną - Marta Bracewicz przyciska dłonie do serca. - W rozmowach telefonicznych z zupełnie obcymi ludźmi spotykam się z wielką życzliwością i wyrozumiałością. Patryk nie spał dzisiejszej nocy. Z niecierpliwością czekał na chwilę, kiedy wreszcie usiądzie na wymarzonym rowerku. Brak mi słów, aby wyrazić to, co czuję. Nigdy nie przypuszczałam, że marzenia moich synów tak szybko się spełnią - mówi.

Zobacz: Mamy nie stać na rower! 7-letni Patryk z Przyworów nie ma pieniędzy na załatanie dziury w oponie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki