Nowa ustawa: Urzędnicy ZAPŁACĄ za błędy - JUŻ OD 17 MAJA

2011-05-16 19:00

17 Maja wchodzi w życię ustawa, która zmusza urzędników do rzetelnego wykonywania obowiązków. Za wszelkie zaniedbania sądy będą wyciągać konsekwencje - rónież te FINANSOWE. Kary mogą dotknąć wszystkich urzędników na szczeblu rzadowym i samochądowym - to w sumie ponad 300 tysięcy ludzi!

Ustawa dotycząca odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa została przyjęta przez Sejm już 20 stycznia, ale dopiero 17 maja prawo zaczyna działać. Co to oznacza?

Ustawa zmusza urzędników do ponoszenia odpowiedzialności za wydanie błędnej decyzji. Jeśli sąd uzna, że była on bezprawna, zobowiąże go do oddania, obywatelowi bądź przedsiębiorcy, odszkodowania wypłaconego przez Skarb Państwa.

Patrz też: Warszawa. Urzędnicy blokują gotowy wiadukt nad Kanałem Żerańskim

Jak donosi „Rzeczpospolita” nowa ustawa dotyczy zarówno przeszło 200 tys. pracowników administracji państwowej jak i samorządowców. Przepisy skierowane są jednak przede wszystkim do pracowników skarbówki, którzy na co dzień wydają decyzje podatkowe.

Jakie konsekwencje poniosą urzędnicy za swoje błędy?

Jeżeli przyczyną błędów będzie zaniedbanie urzędników, odpowiedzialność będzie limitowana do rocznej pensji. W przypadku celowego złamania prawa, pracownik skarbówki zobowiązany będzie do zwrócenia całego odszkodowania wypłaconego przez Skarb Państwa. W takim przypadku kary mogą sięgać nawet kilku milionów złotych.

Warto dodać, że w tym momencie suma roszczeń przeciw Skarbowi Państwa wynosi około 12 mld zł. Do tej pory odszkodowania wypłacane były z budżetu, a zatem z naszych podatków. Błędy nie odbijały się w żaden sposób na wysokości urzędniczych błędów.

Będzie paraliż?

Petenci, którzy mieli już przeprawy z administracją zapewne cieszą się, że nie tylko oni będą poddawani kontroli. Zdaniem adwokata Józefa Forystka z Kancelarii Forystek & Partnerzy, ustawa o odpowiedzialności finansowej urzędników może jednak spowodować blokadę administracji.

Patrz też: Rząd ZABIERZE nam mieszkania? NOWA USTAWA ministra Grabarczyka

Urzędnicy obawiając się ogromnych kar nie będą chcieli podpisywać decyzji, dopóki nie będą mieli absolutnej pewności co do jej słuszności. Będzie to rodzaj wyboru "mniejszego zła" Za długoterminowe prowadzenie sprawy, będzie im bowiem groziła jedynie niska grzywna, która jest w dodatku bardzo rzadko nakładana.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki