Nożownik nie bał się Boga

2014-03-15 3:00

Krwawa jatka w czasie modlitwy. 27-latek w czwartek wieczorem wszedł do sali świadków Jehowy w Poznaniu i nagle zaczął dźgać nożem na oślep młodą kobietę. Mężczyzna został już przesłuchany przez poznańską prokuraturę.

Gdyby nie szybka reakcja dwóch przypadkowych mężczyzn, nie wiadomo, jaki finał miałby ten brutalny atak. Jak wynika z pierwszych ustaleń poznańskiej policji, nożownik nie znał swojej ofiary. Do chwili zamykania tego wydania gazety nie były też znane jego motywy. - Ten mężczyzna nie był członkiem naszej wspólnoty - mówi Mariusz Kościelniak, rzecznik poznańskich świadków Jehowy, i dodaje, że sale, w których się spotykają, są zawsze otwarte i każdy może wejść do środka. Ofiara nożownika jest w szpitalu w ciężkim stanie.

Zobacz też: Poznań: nożownik na spotkaniu Świadków Jehowy! Trzy osoby ranne!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki