WARSZAWA: Ochroniarze okradali MEN przez rok

2012-10-05 3:00

Dwaj ochroniarze pilnujący Ministerstwa Edukacji Narodowej przez niemal rok wynosili stamtąd sprzęt elektroniczny należący do urzędu. W końcu jednak zostali przyłapani.

12 miesięcy temu w MEN nagle zaczął ginąć sprzęt elektroniczny. Najpierw zniknęło kilka należących do ministerstwa iPadów i pendrive'ów. Potem w dziwny sposób zniknęły laptopy i dwa stacjonarne komputery. - W ostatnim okresie w MEN ujawniono przypadki kradzieży sprzętu elektronicznego. W związku z niewykryciem sprawców przez policję i umorzeniem postępowań ministerstwo zainstalowało dodatkowy monitoring - tłumaczy Justyna Sadlak z MEN. - Dzięki temu udało się wskazać osoby podejrzewane - dodaje Sadlak.

Jak ustalił "SE", poszukiwania podejrzanych nabrały tempa, gdy nagle z biurka jednego z pracowników ministerstwa zniknęło pięć telefonów komórkowych. Urzędnik postanowił kupić mikrokamerę i zainstalować ją w niewidocznym miejscu. Kilka dni później na nagraniu rozpoznano Damiana D. (24 l.), pracownika ochrony. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali mężczyznę i równie błyskawicznie dotarli do jego wspólnika - Artura G. (40 l.), który też pracował jako ochroniarz. Obaj przyznali, że wynosili z resortu sprzęt elektroniczny i sprzedawali go na bazarach. Straty wyceniono na 10 tys. złotych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki