Ojciec Rydzyk ma kłopoty

2008-09-02 15:00

Ojciec Tadeusz Rydzyk rozpoczął pod Toruniem odwierty w poszukiwaniu wód geotermalnych. Będzie miał jednak kłopoty z sfinansowaniem inwestycji.

Jak pisze "Dziennik", ojciec Rydzyk nie przejął się cofnięciem dotacji w wysokości 27 milionów złotych przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Kosztowne odwierty chce zrealizować za pomocą zbiórki pieniędzy wśród słuchaczy Radia Maryja. Ale robi to nielegalnie, bo nie wystąpił do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji o konieczne zezwolenie.

Rzeczniczka MSWiA mówi gazecie, że jeśli taki wniosek wpłynie, wtedy resort nim się zajmie, ale - jak podkreśla - cel zbiórki publicznej musi być zgodny ze statutem organizacji, która o takie zezwolenie występuje. A w statucie uczelni mowy o poszukiwaniu gorących wód nie ma.

W dodatku to nie koniec kłopotów ojca Rydzyka. Nawet gdyby udało się ominąć problemy formalne, pozostaje jeszcze nierozliczona zbiórka, którą zorganizował w 1997 roku na rzecz ratowania Stoczni Gdańskiej.

Do tej pory nie wiadomo, ile pieniędzy wtedy zebrał. Wiadomo za to, że z jego kont na ratowanie kolebki "Solidarności" nie trafiła nawet złotówka.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki