wnuczkowa mafia

i

Autor: Policja wnuczkowa mafia

Okradał emerytów i jest bezkarny!

2016-10-01 4:00

Wymiar sprawiedliwości po raz kolejny pokazał swoją niemoc! We wczorajszym pojedynku sąd kontra boss wnuczkowej mafii znów wygrał ten drugi. Arkadiusz Ł. (47 l.) pseudonim Hoss, który wymyślił okradanie emerytów metodą "na wnuczka", nie przyszedł na swój proces do Sądu Okręgowego w Poznaniu i sprawa po raz kolejny nie mogła się zacząć. Oskarżony o oszukiwanie emerytów jest na wolności, pławi się w luksusach i drwi z wymiaru sprawiedliwości.

Kiedy stołeczna policja we współpracy z niemieckimi kolegami rozbiła wnuczkową mafię, wiele osób mogło odetchnąć z ulgą. W ręce stróżów prawa trafił Rom Arkadiusz Ł. - zdaniem śledczych mózg grupy przestępczej, który wymyślił metodę oszukiwania starszych osób.

Sposób ich działania jest prosty: oszust dzwoni do wybranej osoby, podaje się za krewnego i pod pretekstem wypadku czy choroby prosi o przekazanie pieniędzy, po których odbiór zgłaszał się kolega.

Hoss według policji działał nie tylko w Polsce. Oszukiwał też w Szwajcarii, Luksemburgu i w Niemczech. Za zdobyte łupy pławił się w luksusie. Ubierał się w najdroższe ubrania, jeździł najlepszymi autami, jadł w najdroższych restauracjach. Żyło mu się tak dobrze, że choinkę na święta jego rodzina obwiesiła. prawdziwymi dolarami.

Niestety, mimo precyzyjnego aktu oskarżenia, w którym prokurator opisuje działanie w grupie przestępczej i oszukanie emerytów na 2 mln zł, proces oszusta nie może ruszyć. Hoss odpowiada z wolnej stopy, ponieważ wpłacił 500 tys. zł kaucji. Wynajmuje też najlepszych adwokatów i kluczy między paragrafami. A to mówi, że jest chory na serce, a to udaje, że nie rozumie języka polskiego.

Sędzia Karolina Siewierska z Sądu Okręgowego w Poznaniu postanowiła powołać biegłego z zakładu medycyny sądowej, który sprawdzi stan zdrowia oskarżonego. Następny termin próby rozliczenia Hossa to 10 listopada.

ZOBACZ: Emerycie uważaj! Wypuścili wnuczkową mafię na wolność

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki