Wiedzieli, że jeśli chcą jej posmakować, muszą działać szybko i ostrożnie, by nie zbudzić śpiącego kierowcy auta. W mgnieniu oka wykradli pięć pojemników z indyczą szynką, polędwiczką i kiełbasami. Pyszności schowali do swojego auta i czym prędzej odjechali. Pracownik firmy wędliniarskiej ocenił straty na 1500 zł.
Okradli go z kiełbasy
2008-12-08
3:00
Świętokrzyskie. Gdy na parkingu w Jałowęsach wygłodniali złodzieje zauważyli załadowaną wędliną ciężarówkę, ich oczy rozbłysnęły chciwymi ognikami.