Przeciwnik (już raz przed czterema laty pokonany przez Rosjanina) dobrany był tak, by Maskajew mógł popisać się przed rodakami efektownym zwycięstwem.
Hawkins wprawdzie dotrwał do końca walki, ale punktacja (100:92 i dwa razy 100:90) mówi wszystko o rozmiarach jego klęski.