Paweł Poncyljusz gra w piłkę nożną jak Tusk

2011-08-18 4:00

Dobrze kiwnąć, podać, strzelić, wygrać. Piłka nożna i polityka mają wiele wspólnego. I wie o tym nie tylko Donald Tusk (54 l.). Nic dziwnego, że coraz więcej polityków, idąc drogą wytyczoną przez premiera, trafia na piłkarskie boisko. Paweł Poncyljusz (42 l.), wiceszef PJN, w miniony weekend wziął udział w charytatywnym meczu w Bytowie (woj. pomorskie).

Jeśli Paweł Poncyljusz będzie tak samo walczył o swoją partię, jak drybluje na boisku, to jego ugrupowanie może być pewne miejsca w ławach poselskich po wyborach.

- Ze względu na moją posturę w meczu ustawiono mnie na obronie. Chyba zdałem egzamin - mówi polityk. Przed nim polityczne wyborcze starcie, m.in. z Donaldem Tuskiem. Obaj w nadchodzących wyborach startują z Warszawy.

Poza tym polityk PJN musi być bardzo czujny. Dzień po meczu cudem uniknął groźnego wypadku. Samochód, którym kierował znajomy Poncyljusza, a polityk siedział obok niego, został zepchnięty z drogi podczas wyprzedzania. Auto wjechało do rowu. Na szczęście nikt nie został ranny.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki