Ostatni dowcip zakończył się jednak dla francuskiego piłkarza fatalnie. Franck "porwał" autobus, którym zawodnicy Bayernu Monachium mieli pojechać na trening. Tak nim pokierował, że rozbił pojazd i zniszczył dwie tablice reklamowe. - Ribery jest w lekkim szoku - wyznał Juergen Klinsmann, trener niemieckiego zespołu.
Pechowy żartowniś
2009-01-10
3:00
Franck Ribery (25 l.) jest największym dowcipnisiem w Bayernie Monachium. Trudno zresztą, żeby było inaczej, skoro Ribery urodził się w... prima aprilis.