Kompletnie pijany jechał zygzakiem na rowerze, przez co zwrócił uwagę jednego z mokotowskich nocnych patroli. Okazało się, że mężczyzna ma w kieszeniach narkotyki, a rower, na którym jechał, był skradziony... na Śląsku. Hubert N. próbował tłumaczyć policjantom, że torbę z marihuaną znalazł na przystanku. Grożą mu teraz 3 lata więzienia.
Pijak z narkotykami jechał na rowerze
2009-07-13
5:00
Mokotów. Zatrzymany w nocy Hubert N. (23 l.) pobił chyba wszelkie rekordy w nagromadzeniu przestępstw i wykroczeń.