Jarmark w III Alei odbywa się po raz pierwszy. Na targach bożonarodzeniowych jest wszystko, co na święta potrzebne. Szczególnym powodzeniem cieszy się stoisko z pierogami, miodami pitnymi i grzańcem galicyjskim.
W kolejce do stoiska z przysmakami od benedyktynów z Tyńca kolejka jest bez przerwy. Zakonnicy proponują ser św. Anzelma, pijanego mnicha, czyli bakalie w alkoholu i konfitury przedsoborowe, czyli owoce wzmocnione procentami. Dużym wzięciem cieszą się przyprawy z Siedlec m.in. diabelska posypka. Na jarmarku można też kupić bożonarodzeniowe czapki, rękawiczki, szale i buty.
- Taki jarmark to bardzo dobry pomysł. Niektóre towary oferowane są tylko tutaj - mówią zgodnie mieszkańcy Częstochowy.