Pilot zginął na oczach dzieci! Katastrofa samolotu na pikniku w Dniu Dziecka [ZDJĘCIA]

2019-06-01 11:27

Dramatyczny finał pikniku lotniczego z okazji Dnia Dziecka. W miejscowości Napoleon rozbiła się maszyna stylizowana na słynny samolot Spitfire z okresu II wojny światowej. Na miejscu zginął pilot. Świadkami tragedii były dzieci uczestniczące w pikniku.

Do katastrofy samolotu doszło tuż po godzinie 10, w czasie pikniku z okazji Dnia Dziecka, w pobliżu prywatnego lotniska we wsi Napoleon w powiecie kłobuckim. Tragiczne zdarzenie widziały dzieci z okolicznych miejscowości , które akurat zwiedzały miejscowe Muzeum 303, poświęcone bohaterskim polskim lotnikom walczącym w Dywizjonie 303. Zabytkowy samolot Midget Mustang stylizowany na Spitfira ze słynnego Dywizjonu 303 przelatywał nad wsią, gdy nagle nad lasem zaczął pikować - opowiadają świadkowie zdarzenia. Wcześniej widzieli ten samolot lecący nad Pankami, gdy unosiła się za nim smuga dymu. Maszyna zniknęła z pola widzenia i runęła na ziemię. Wypadku nie przeżył 41-letni pilot z Mazowsza, który siedział za sterami samolotu. Był zawodowcem, miał duże doświadczenie, oblatywał teren, żeby przygotować maszynę do pokazów lotniczych zaplanowanych na połowę czerwca. Rozpoczął lot w Natolinie i miał lecieć do Płocka. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził jego zgon. Dzieci były świadkami tej tragedii. Na szczęście żadne dziecko nie ucierpiało. Ostatnie dramatyczne sekundy lotu zostały nagrane przez obserwatora pokazów lotniczych. Obecnie na miejscu tragedii pracuje siedem jednostek Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i nie dopuścili do wybuchu ognia, a policjanci odgrodzili miejsce wypadku. Prokuratura wszczęła śledztwo.

Otyły mężczyzna zapłacił współpasażerowi, któremu zajmował miejsce. Groziło mu opuszczenie samolotu!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki