Pół życia byłem warzywem

2009-11-25 3:00

- Krzyczałem, ale nie mogłem wydać z siebie żadnego dźwięku. Widziałem i słyszałem, co się wokół mnie dzieje, ale oni już postawili na mnie krzyżyk. Dla nich byłem rośliną...

Tak Belg Rom Houben, dziś 46-letni, wspomina 23 lata swego bezsilnego cierpienia. W 1983 r. miał poważny wypadek samochodowy. Lekarze stwierdzili uszkodzenie mózgu i tzw. stan wegetatywny, czyli śpiączkę. Ich zdaniem Rom, student inżynierii, stał się warzywem. Miał być pozbawiony świadomości. Jakże się mylili! Bo Rom przez te wszystkie lata, choć leżał jak kłoda na łóżku, był jak najbardziej świadomy tego, co się dzieje wokół niego. Cierpiał w milczeniu, bo stracił kontrolę nad swoim ciałem. Tylko matka, która nie dała się przekonać lekarzom, wierzyła, że kontakt z synem jest możliwy. Jednak musiała aż prawie ćwierć wieku walczyć o to, żeby lekarze zechcieli wykonać Romowi skan mózgu najnowszą techniką. I dopiero wtedy okazało się, że sparaliżowany mężczyzna był i jest świadomy! Teraz Rom porozumiewa się ze światem za pomocą specjalnego komputera. I pisze książkę o swoich przeżyciach w "śpiączce".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki