Matka 29-latki wezwała karetkę, ale gdy pojawili się sanitariusze, desperatka wybiegła z domu i uciekła do lasu. W obawie o to, że Lidia D. się wykrwawi, pies tropiący i 30 policjantów w zawrotnym tempie przeczesywało gęstwinę. W końcu niedoszłą samobójczynię udało się złapać i zawieźć do szpitala.
Podcięła sobie żyły, a potem uciekła do lasu
2009-04-02
7:00
Kiedy rodzice Lidii D. z Daleszyna (woj. wielkopolskie) weszli do pokoju płaczącej córki, zobaczyli, jak zakrwawiona kobieta wbija sobie ostrze noża w nadgarstki.