Policja dobiła gang nowodworski

2007-10-18 0:22

Policjanci z Centralnego Biura Śledczego zatrzymali 14 osób powiązanych z gangiem nowodworskim. "Modliniaki" to już historia.

Tuż po szóstej rano policja z hukiem weszła do kilku mieszkań w Warszawie i okolicach Nowego Dworu Mazowieckiego. Bandyci byli kompletnie zaskoczeni. W chwili, gdy kajdanki zatrzaskiwały się na przegubach bandziorów, gang przestał istnieć. Funkcjonariusze zatrzymali 13 mężczyzn i jedną kobietę. Podczas przeszukiwań, na poczet przyszłych kar, zabezpieczyli cztery luksusowe samochody, złotą biżuterię, dużo gotówki, sprzęt RTV i ponad sto telefonów komórkowych.

Porywali i zabijali

Gang ma na koncie zabójstwa, handel i produkcję narkotyków, przemyt i dystrybucję broni oraz ładunków wybuchowych, porwania dla okupu, haracze, czerpanie zysku z prostytucji i nielegalny hazard.

Obława na "nowodworskich" zaczęła się w czerwcu. Wtedy w ręce CBŚ wpadli Dariusz K. (36 l.) "Kary", szef grupy, oraz 18 innych bandytów. Policjanci znaleźli przy nich karabiny maszynowe, granaty i wiele przedmiotów pochodzących z przestępstwa. Prokuratura przedstawiła hersztowi gangu zarzut współudziału w morderstwie. Grozi mu dożywocie. Proces przed Sądem Okręgowym w tej sprawie już się rozpoczął.

To już jest koniec

Wczoraj policja dokończyła dzieła. Wszyscy zatrzymani odpowiedzą za udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym. Prokuratura postawiła im 43 zarzuty. Niektórym grozi nawet dożywocie.

- Możemy mówić o definitywnym końcu groźnej grupy z Nowego Dworu Mazowieckiego - mówi Marcin Szyndler (33 l.), rzecznik Komendy Stołecznej Policji. - Policja cały czas kontroluje słabsze i mniej znaczące podgrupy, które mogą próbować odbudować strukturę. Nie pozwolimy na to - zapewnia.

Gang z Nowego Dworu Mazowieckiego i Modlina - zwany Rzeźnikami bądź Modliniakami - powstał pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Działał w brutalny sposób. Mordował świadków, zastraszał mieszkanców 20-tysięcznego Nowego Dworu. Gangsterzy nie cofnęli się przed niczym. Mają m.in. na koncie makabryczne zabójstwo w Twierdzy Modlin w sierpniu 2005 r. Porwali z domu Artura Z. i Małgorzatę R. Kazali im wykopać dół. Mężczyznę zastrzelili. Jego konkubinę, która była w ciąży, zadźgali bagnetem. Gang kontrolował cały teren powiatu nowodworskiego, część Łomianek, Legionowo i Mińsk Mazowiecki. Współpracował z mafią z Żoliborza, Wołomina i Białegostoku.

Historię grupy znaczyły trupy i krew

1998 r. - początki gangów z Nowego Dworu Mazowieckiego i Modlina

1999 r. - obie grupy łączą się, na czele staje Dariusz K. "Kary"

06. 2000 r. - gangsterzy wysadzają w powietrze pub "EB" w Nowym Dworze, giną 4 przypadkowe osoby

11. 2000 r. - strzelanina w restauracji "Tartak" pod Nowym Dworem. Giną dwie osoby.

2001 r. - w sądach rozpoczynają się pierwsze procesy niebezpiecznych "Modliniaków". Mimo to gang rośnie w siłę i zbroi się.

2002 r. - w Szpitalu Bielańskim zostaje zastrzelony jeden z ważnych członków grupy

09. 2005 r. - gang morduje w Płońsku dwóch świadków przestępstwa. Zostają zastrzeleni i zakopani.

11.2005 r. - obława 130 policjantów na "nowodworskich". Kilka ważnych postaci trafia za kratki.

2007 r. - ostateczne aresztowania hersztów i żołnierzy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki