alkomat

i

Autor: archiwum se.pl

Policjanci, nie wierzcie nigdy kierowcom jeżdżącym po pijaku!

2019-02-01 4:44

Zasadniczo, gdy kogoś policja nakryje, że jeździ na podwójnym gazie, to już drugi raz za kierownicę nie chwyta. Ta reguła najwidoczniej nie dotyczyła 35-letniego zabrzanina, którego drogówka z Rudy Śląskiej zatrzymała w stanie wskazującym trzy razy. W ciągu parudziesięciu godzin!

I zapewne, by nie siadał czwarty raz (i to bez prawa do prowadzenia pojazdów!) za kółko i nie zrobił sobie, a tym bardziej innym coś złego, to 35-latek trafił na dołek, czyli do policyjnego aresztu. Co ciekawe, gość utrzymywał stały poziom nietrzeźwości: plus minus 2 promile alkoholu we krwi. W piątek (1 lutego) przekona się, co są i prokurator postanowili w jego sprawie. Po raz pierwszy drogówka zatrzymała go we rankiem we wtorek. Citroen, którym jechał był w porządku, a kierowca już nie. Po pierwsze, że choć miał sądowy zakaz prowadzenia samochodów, to go złamał. Po drugie: miał 2 promile alkoholu w sobie. Auto zatrzymano na parkingu policyjnym, a 35-latek wylądował na komendzie. Przesłuchano go, powiedziano, co mu grozi i wypuszczono.

Nie minęło kilka godzin, a znów trafił na drogówkę. Jechał tym samym Citroenem, co poprzednio. Okazało się, że auto odebrał z parkingu ojciec pirata. A ten po wyjściu z komendy najwidoczniej jeszcze czegoś się napił, bo badanie wykazało, że ma ponad 2 promile alkoholu. Tym razem samochód przekazano ojcu („dobry” to tatuś, który daje kluczyki napitemu synkowi), a delikwent znów spowiadał się na komendzie. Co się stało w środę? Tak, w rzeczy samej. Drogówka zatrzymała 35-latka po raz trzeci. Wynik badania: prawie 2 promile alkoholu. Tym razem pijak-kierowca już nie opuścił komendy. W czwartek widział się z prokuratorem. Obiecał, że już nie będzie jeździł po pijaku i po trzeźwemu też, bo przecież sąd zabrał mu prawo jazdy. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i złamanie sądowego zakazu może spędzić w więzieniu nawet 5 lat. Przypadek ten wskazuje, że policja nie powinna wierzyć w obietnice kierowców lubiących jazdę na podwójnym gazie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki