Jak informuje TVP Info, polski bloger trafił do szpitala w połowie listopada. W ostatnich dniach opisywał na Twitterze, że koronawirus zaatakował jego i najbliższych po „małej, rodzinnej imprezie”.
Mężczyzna niejednokrotnie apelował do fanów by nie dali się zwieść tym, że większość zakażonych przechodzi koronawirusa bezobjawowo: „Na bank chcesz sprawdzać swoje szczęście? Moja mama, żona, brat, bratowa – przechodzą w miarę ok i raczej będą zdrowi, ja się też dalej nie poddaję” – pisał w jednym z tweetów.
Niedawno bloger we wzruszającym wpisie pożegnał swojego tatę, który przegrał walkę z COVID-19. „Tęsknię za Tobą Tato. (...) Tęsknię za tymi wszystkimi drobiazgami, które łączyły nas na co dzień. (…) Ale czuję, że zawsze jesteś ze mną. W każdej dobrej decyzji, którą podejmuję, bo nauczyłeś mnie jak myśleć i analizować. Jesteś w wielu wartościach, które wyznaję i wielu myślach, które mam. Jesteś przy mnie Tato. Tylko tęsknię”.
Kilka dni później, w czwartek wieczorem, z powodu koronawirusa zmarł także Piotr Kuldanek. Informacje te potwierdza partnerka blogera.
- Kochani mój Piotruś odszedł do innego świata. Nie dzwońcie proszę i nie piszcie wiadomości - muszę sobie to wszystko poukładać w głowie. Piotruś kocham Cię na zawsze - czytamy na Facebooku.
Polecany artykuł: