"Popili, popalili, narozrabiali!" Poseł Eugeniusz Kłopotek kpi z "chłopców-platformersów"

2013-06-20 16:59

Dostaję białej gorączki - wykrzyczał zdenerwowany poseł Eugeniusz Kłopotek na wieść o tym, że premier planuje odebrać partiom pieniądze z budżetu. Poseł twierdzi, że to PR-owska sztuczka po tym, jak wyszły na jaw wydatki PO. - Chłopcy-platformersi narozrabiali, popili, popalili, a teraz wszyscy mają za to odpowiadać - podsumował Kłopotek.

Wygląda na to, że cierpliwość PSL do silniejszego koalicjanta powoli się kończy. - Mówię głosem szeregowych ludowców, dość tej zabawy. Czy my jesteśmy baranami, dajemy się strzyc, jak owce? - pytał oburzony Eugeniusz Kłopotek w TVN24. I groził premierowi: - Albo zaczniemy się traktować poważnie, albo może czas na pożegnanie.

>>> Platforma Obywatelska wydaje nasze pieniądze na przyjemności!

Poseł otwarcie skrytykował Donalda Tuska, mówiąc że Polacy "nie łykają" już jego PR-owskich zagrywek. - I my też nie - dodał. - Jeżeli mamy dwa lata tak funkcjonować, jak teraz funkcjonujemy w koalicji, to po cholerę się męczyć? - stwierdził Kłopotek.

Ćwierć miliona na wina cygara i buty
Wściekłość posła PSL wywołał informacja "Newsweeka" na temat wydatków partii premiera. Okazuje się, że klub PO w ciągu ostatnich trzech lat roztrwonił 250 tys. zł na ubrania i buty, a 96 tys. zostawił w sklepie, który prowadzi sprzedaż win i cygar. 6 tysięcy wydano na wynajem boisk, na których w piłkę grywa Donald Tusk.

 

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki