Kompletnie nagi 24-latek zapragnął pobiegać dookoła Ratusza. W pościg za nim ruszyli policjanci. Złapanie golasa zajęło im kilkanaście minut. Okazało się, że mężczyzna był pijany. - Jak wypiję, to lubię sobie pobiegać nago, a ponadto założyłem się z kolegami, że zrobię coś głupiego - tłumaczył.
Pościg za golasem
2010-06-09
4:00
Do niecodziennego pościgu doszło wczoraj rano na wrocławskim Rynku.