Potrójne MORDERSTWO w Lipie na Podkarpaciu. Nie żyje matka i dwójka dzieci. NOWE FAKTY

2014-01-27 10:18

26 stycznia w miejscowości Lipa (gmina Zaklików) doszło do strasznej tragedii. Nie żyje kobieta i jej dwoje dzieci. Mieli poderżnięte gardła.

Zwłoki matki i dwójki dzieci znaleziono w niedzielę w południe w miejscowości Lipa, koło Stalowej Woli – poinformowała Polską Agencję Prasową prokurator rejonowa w Stalowej Woli Barbara Bandyga. "Zwłoki 38–letniej kobiety oraz jej 6-letniego syna i 9-letniej córki znalazła 12-letnia córka po powrocie do domu. Dziewczynka noc spędziła u babci" – powiedziała Bandyga.

38-letnia kobieta wraz z mężem i trójką dzieci mieszkała przy ulicy pocztowej w Lipie, niedaleko Stalowej Woli. Według relacji sąsiadów, do których dotarł portal „nowiny24”, w dniu, w którym doszło do tragedii męża kobiety nie było w domu, ponieważ wyjechał załatwiać formalności związane z kupnem samochodu.

Najstarsza córka w wieku gimnazjalnym wyszła rano z domu do kościoła, a kiedy z koleżanką wróciła do domu około południa, zobaczyła ciała z poderżniętymi gardłami – czytamy relację sąsiadów. – Obie ze strachu skryły się w piwnicy, zanim powiedziały co się stało i można było wezwać policję – powiedział jeden z sąsiadów.

Około godziny 15.00 na miejsce zdarzenia przybyła szefowa Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli Barbara Bandyga.

– Na razie nie mam informacji, które mogłabym przekazać prasie. Wszystkiego muszę się dopiero dowiedzieć. Wezwaliśmy specjalistów z Laboratorium Kryminalistycznego z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie – powiedziała.

Około godziny 15.00 na miejsce zdarzenia przybyła szefowa Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli Barbara Bandyga. – Na razie nie mam informacji, które mogłabym przekazać prasie. Wszystkiego muszę się dopiero dowiedzieć. Wezwaliśmy specjalistów z Laboratorium Kryminalistycznego z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie – powiedziała.

– Ona była zazwyczaj pogodna. Dwa dni temu mijałem ją, powiedziałem dzień dobry, ale miała opuszczoną głowę, była zamyślona i nic nie odpowiedziała – wspomina sąsiad.

Czytaj również: Potrójne MORDERSTWO na Podkarpaciu! Nie żyje matka i jej dwoje dzieci. Ktoś podciął im gardła!

- Do tej klatki powinien przyjechać biskup i odprawić egzorcyzmy. Tu przez kilka lat powiesiło się troje ludzi – stwierdził mężczyzna mieszkający w bloku, a na dowód, że mówi prawdę, inny mężczyzna pokiwał głową.

Jak podaje portal stalowka.eu, najprawdopodobniej to matka zamordowała dwójkę dzieci. "Według relacji sąsiada drzwi były zamknięte od środka" - donosi stalowka.eu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki