Prezydent i premier razem powalczą o Buzka

2009-06-16 20:11

Jerzemu Buzkowi udała się rzecz niebywała. Pogodził - przynajmniej na chwilę - Lecha Kaczyńskiego i Donalda Tuska. Obaj politycy zamierzają wspólnie i zgodnie walczyć o stanowisko szefa Parlamentu Europejskiego dla najpopularniejszego polityka w Polsce.

Nie będzie kłótni o samolot ani bitwy o krzesła na czwartkowym szczycie Unii Europejskiej w Brukseli. Zamiast tego prezydent i premier zamierzają wspólnymi siłami już teraz zapewnić intratną posadę polskiemu kandydatowi. Tak przynajmniej wygląda plan, który - jak dowiedział się "Dziennik" - już jutro będzie głównym punktem rozmów w Pałacu Prezydenckim.

- Myślę, że przynajmniej w niektórych sprawach, jeśli uzyskalibyśmy wspólną opinię z prezydentem, to mogłoby to mieć wpływ na zachowanie wszystkich europosłów, nie tylko tych z PO i z PSL, a to bardzo wzmocniłoby szanse Jerzego Buzka - powiedział "Dziennikowi" Donald Tusk i dodał, że prezydent deklarował już wsparcie dla kandydatury Buzka.

- Teraz będzie czas na czyny. Mam pewne propozycje dla prezydenta, żebyśmy mogli wspólnie zadziałać na rzecz naszych kandydatów - oświadczył premier.

Jak teraz wyglądają szanse Jerzego Buzka? Teoretycznie w grze pozostał tylko on i jego konkurent z Włoch. Buzek może być pewny poparcia europosłów PO i PSL - to daje mu 28 głosów. Wszystkie włoskie partie mają 34 mandaty. Polskiego kandydata wesprą jednak prawdopodobnie Niemcy z CDU i CSU, większość z drugiej pod względem liczebności delegacji francuskiej i deputowani z Europy Środkowowschodniej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki