Prezydent nie spuszcza mamy z oka

2009-02-05 3:00

Taki syn to prawdziwy skarb! Lech Kaczyński (60 l.) bardzo troszczy się o swoją mamę, która niedawno wyszła ze szpitala.

Mimo że na wtorkowej gali "Niezależnej Gazety Polskiej" prezydent był oficjalnym gościem i odbierał przyznany mu tytuł "Człowieka Roku", ani na krok nie odstępował mamy Jadwigi (82 l.). Seniorka rodu Kaczyńskich miała niedawno problemy zdrowotne i trafiła nawet do szpitala. Teraz wraca jednak do sił. Pomagają jej w tym najbliżsi. - Pani Jadwiga Kaczyńska czuje się już dobrze. Jest w o wiele lepszym stanie niż jakiś czas temu, kiedy przez kilka dni pozostawała pod opieką lekarzy - powiedziała "Super Expressowi" Izabela Tomaszewska z Kancelarii Prezydenta. I to widać na pierwszy rzut oka. Pani Jadwiga najpierw z uwagą i dumą wysłuchała przemówienia swojego syna, a później wesoło konwersowała z obecnymi na imprezie gośćmi. Jednak Lech Kaczyński nie spuszczał z niej oka. Kiedy było trzeba, służył ramieniem i trzymał za rękę, podawał przekąski i wino. Mama była z niego dumna.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki