PROBOSZCZ Marcin J. OKRADŁ swój kościół na 13 TYSIĘCY ZŁOTYCH

2013-05-08 4:00

Ksiądz, a nie zna siódmego przykazania. Proboszcz Marcin J. spod Ostrowa (woj. wielkopolskie) ukradł z kościoła dwie zabytkowe figurki aniołków. XVII-wieczne dzieła sztuki chciał sprzedać na internetowej aukcji za 13 tys. złotych. I choć policja jeszcze nie przedstawiła duchownemu zarzutów, parafianie księdza nie mają wątpliwości: - To zwykła kradzież! - grzmią oburzeni.

Kiedy dwa lata temu ks. Marcin J. przenosił się z klasztoru paulinów w Wieruszowie do kościoła w Raszkowie, nikt nie przypuszczał, że "przykleiły" się do niego sakralne skarby: dwa drewniane lichtarze. Po dwóch latach od kradzieży postanowił je sprzedać przez Internet. "Figury są w bardzo dobrym stanie, wysokość aniołów to 60 cm, szerokość podstawy, na której klęczą, 30 cm. Figury pochodzą z rodzinnej kolekcji" - zachwalał swoje łupy duszpasterz. Cena - 13 tys. zł.

Czujnych policjantów zapewnienia o pochodzeniu figur jednak nie zmyliły. Dowiedzieli się, kiedy kapłan spotyka się z potencjalnym kupcem i zatrzymali jego auto do kontroli. W bagażniku znaleziono zabytki. Zapewnienia plebana, że wiezie anioły do renowacji, nic nie dały. - Wszczęliśmy dochodzenie w tej sprawie - informuje asp. Radosław Szkudlarek, rzecznik prasowy policji w Wieruszowie. Wstępnie czyn zakwalifikowano jako przywłaszczenie powierzonego mienia, za co grozi do 5 lat za kratkami. - Czekam na wyjaśnienie tej sprawy - mówi teraz butnie ksiądz Marcin J. Do tego czasu jednak na pewno nie będzie uczył wiernych dekalogu. Biskup kaliski odwołał go z funkcji proboszcza.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki