Pogoda na weekend 7-9 lipca. Według doniesień synoptyków czeka nas ocieplenie! Niestety nie oznacza to jednak, że będziemy mogli pożegnać się z parasolami. Ten przydadzą się nam przez cały weekend, gdyż chmury nie opuszczą naszego kraju. Gdzie można spodziewać się opadów deszczu? W którym rejonie Polski będzie najcieplej, a gdzie zagrzmi?
Prognoza pogody na piątek 7 lipca
W piątek czeka nas na zmianę słońce i deszcz. Według prognozy pogody 7 lipca najcieplej będzie na wschodzie Polski. W takich miastach jak Suwałki, Białystok, Lublin niebo będzie bezchmurne, a termometry wskazywać będą nawet 29 stopni Celsjusza. Najzimniej będzie nad morzem. W Gdańsku, Koszalinie i Szczecinie termometry pokażą maks 22 kreski. Centralna Polska z przelotnymi opadami. Burz mogą spodziewać się mieszkańcy Zielonej Góry, Wrocławia, Opola, Katowic i Krakowa.
Prognoza pogody na sobotę 8 lipca
Sobota przywita nas słońcem i temperaturą do 18 stopni Celsjusza. Niestety od południa nad Polskę z zachodu zaczną nacierać deszczowe chmury. Około godziny 15 popada już w całym kraju. Mieszkańcy centralnej Polski mogą spodziewać się burz. Najcieplej będzie na południu. W Krakowie, Opolu i we Wrocławiu termometry wskażą 27 stopni. Najzimniej będzie na północy kraju - nad morzem i w Suwałkach.
Prognoza pogody na niedzielę 9 lipca
W niedzielę sytuacja będzie podobna. Do południa będziemy cieszyć się bezchmurnym niebem, ale już po południu zacznie padać. Popołudniowych przelotnych opadów i burz mogą spodziewać się mieszkańcy: Białegostoku, Kielc, Rzeszowa, Katowic i Wrocławia. W tym ostatnim mieście będzie najcieplej - termometry będą wskazywać nawet 29 stopni Celsjusza. Pogoda nad morzem poprawi się - nie będzie padać, ale nie będzie upalnie. W Koszalinie, Kołobrzegu i Gdańsku termometry wskażą maksymalnie do 20 stopni Celsjusza.