Czyżby starzejący się bogacz zaczął porzucać powoli sprawy doczesne i szykować się na spotkanie ze Stwórcą? Nie do końca, bo choć Gudzowaty spada w rankingach najbogatszych Polaków, to dalej robi interesy. Ostatnio wzbogacił swój stan posiadania o wart prawie 20 milionów złotych luksusowy hotel SPA.
Przeczytaj koniecznie: Aleksander Gudzowaty ma ochronę jak prezydent!
Blisko lewicy
Były takie czasy, kiedy nazwisko Gudzowatego otwierało drzwi do najważniejszych politycznych gabinetów w kraju. Przez lata był jednym z najbardziej wpływowych biznesmenów. Szczególnie ciepłe i bliskie kontakty utrzymywał z lewicą. To podczas zakrapianego wyśmienitym winem spotkania z Gudzowatym były premier Józef Oleksy (65 l.) ogłosił, że będzie "ostry jak brzytwa" i przejechał się po swoich kolegach z lewicy.
"Bóg koniecznością"
Gudzowatego z lewicą łączyły nie tylko kontakty towarzyskie, ale i swobodny stosunek do religii. Sam w swojej posiadłości postawił świątynię ekumeniczną, która zrównywała najważniejsze wyznania. Tym dziwniejszy jest jego ostatni tekst wychwalający rolę Boga i religii. "Dla ludzi obecność Boga, jego istnienie jest konieczne, żeby żyć. Ta świadomość tłumaczy wiele, choćby sprawy niewyjaśnione, gwarantuje spokój i dyscyplinuje życie. Niezbędna dla wychowania dzieci. Definiuje normy porządnego zachowania się itd. itd. Czyli religia jest wielką wartością, ludzie bez wiary stają się samotni i opuszczeni. To oznacza, że Państwo odpowiedzialne za los Polaków powinno podtrzymywać więzi z Kościołem i dbać o jego autorytet. To obowiązek wynikający z polityki społecznej" - pisze Gudzowaty.
Patrz też: Ślub Gudzowatego: Gudzowaty na ślubnym kobiercu po raz drugi (ZDJĘCIA!)
Prywatny aquapark
Sam bogacz nie oddaje się jednak tylko sprawom ducha i nie zapomina o dbałości o ciało. Z Krajowego Rejestru Sądowego wynika, że Gudzowaty stał się posiadaczem całości udziałów w spółce Centrum Konferencji i Rekreacji "Akwawit" w Lesznie, czyli ma hotel, restaurację, aquapark i SPA w jednym. Pod ręką są więc seanse w solarium, okłady z alg, masaże, kojące kąpiele czy okładanie rozgrzanymi głazami. Wiadomo - w zdrowym ciele, zdrowy duch.