Przez Amerykanów nie zobaczę ślubu syna

2008-07-31 6:00

Bezduszni pracownicy amerykańskiej ambasady nie mają skrupułów! Już dwa razy odmówili przyznania wizy pani Barbarze Swaczynie (52 l.) z Warszawy. Zrozpaczonej kobiecie nie pozostało nic innego - może tylko błagać o wyrozumiałość urzędasów, inaczej nie pojedzie na ślub jedynego dziecka.

- To moje jedyne marzenie, zobaczyć syna w ślubnym garniturze - mówi nam kobieta. Jej ukochany jedynak Krzysztof (28 l.) już we wrześniu ożeni się ze swoją amerykańską przyjaciółką Michelle. Pani Barbarze nie dane będzie jednak towarzyszyć ukochanemu synowi w tej tak ważnej chwili. Ambasada USA zwyczajnie odmówiła jej wizy. Chociaż pani Barbara spełnia wszystkie możliwe wymagania, urzędnicy stwierdzili, że kobieta "nie ma motywacji powrotu do Polski".

- Oni nie rozumieją, że ja nie chcę tam zostać - żali się kobieta, ocierając spływające po policzku łzy. Urzędnicy nie są jednak czuli na krzywdę załamanej kobiety. "Nie" - tyle może od nich usłyszeć.

- Morze łez wyleję, ale ślub mojego Krzysia obejrzę tylko na zdjęciach - mówi zrozpaczona kobieta.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki