Henryk Stokłosa przez rok zarobił prawie 10 mln zł

2011-03-10 3:00

Henryk Stokłosa (62 l.), biznesmen, który mimo ciążących na nim zarzutów, został ostatnio wybrany na senatora w wyborach uzupełniających w Pile, jest najbogatszym polskim parlamentarzystą. Jak wynika z jego oświadczenia majątkowego, tylko w 2010 r. polityk mógł zarobić... prawie 10 mln zł.

Miliony przychodu i kilkadziesiąt mln złotych ulokowanych w majątku czynią Stokłosę najbogatszym polskim politykiem, z którym mógłby się równać chyba tylko były poseł Janusz Palikot (47 l.).

Na gigantyczne zarobki senatora składają się głównie dywidendy wypłacane przez spółki spożywcze, w których ma udziały - ok. 1 mln zł oraz dochód z tytułu zasiadania w radach nadzorczych m.in. Zakładów Drobiarskich Koziegłowy czy Zakładów Mięsnych Łmeat-Łuków - prawie 5,5 mln zł. Ponadto senator prowadzi gospodarstwo rolne dające mu rocznie ok. 1,5 mln zł oraz pracuje jako doradca zarządu w 3 firmach, w których zarabia 1,131 mln zł.

Patrz też: Henryk Stokłosa złożył ślubowanie

Stokłosa może się też pochwalić pokaźnym majątkiem. Ma więc motocykl Harley-Davidson, 2 motolotnie, skuter śnieżny, 14 zegarków, z których każdy wart jest powyżej 10 tys. zł, a także nieruchomości o wartości przeszło 20 mln zł.

Henryk Stokłosa

Henryk Stokłosa od 20 lat prawie bez przerwy zasiada w polskim Senacie. W 2005 r. przegrał wybory, co pozwoliło prokuraturze wszcząć śledztwo w sprawie jego rzekomej niezgodnej z prawem działalności. W 2007 r. prokuratura skompletowała dowody w sprawie korumpowania urzędników, ale Stokłosa uciekł do Niemiec. Został jednak zatrzymany i wydany Polsce. Z aresztu wyszedł za kaucją.

Ciąży na nim 21 zarzutów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki