Radek umie mówić

2008-07-23 7:15

Ludzie pieją nad nim z zachwytu. Że mądry i cudny. I że jemu, jako jednemu z nielicznych w tym rządzie, języki obce nie są obce. I po angielsku Radek Sikorski pięknie mówi. I po polsku. Choć nie zawsze wie, co i kiedy.

I wczoraj w Sejmie, otwierając wystawę na cześć Bronisława Geremka, znów znalazł właściwe miejsce, by galopadą myśli poobrażać Polaków. - Za życia towarzyszył mu karzeł ludzkiej nieufności, nieżyczliwości, podłości - uwodził Sikorski zebranych, wspominając profesora.

Bo chciałby Sikorski, by Polacy przez aklamację przyjęli, że Geremek wielkim był. I to możemy przyjąć. Ale pusząc się niemal jeszcze nad grobem wybitnego polityka, obraził wszystkich tych, którzy śmieli mieć i wierzyć w inną wizję rozwoju Polski niż profesor. "Karłem ludzkiej nieufności" w nich uderzył, zarzucając nieżyczliwość i podłość zarazem. Wstyd! Wstyd, że Sikorski z nauk Geremka nie wziął nic. Ani szacunku, ani woli dialogu z ludźmi odmiennej idei. Bo Radek mówi, ale nie rozumie po polsku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki