Okazał się nim... osadzony, który dzwonił z aparatu stojącego na korytarzu Aresztu Śledczego w Grójcu. Nie było problemu z ustaleniem nazwiska 25-latka: po wykonaniu telefonu wpisał się grzecznie do specjalnego zeszytu. Teraz grozi mu przedłużenie odsiadki i grzywna w wysokości 1,5 tysiąca złotych.
Radom: Więzień wywołał alarm bombowy
2011-02-02
3:00
- Za godzinę wybuchnie u was bomba! - z taką informacją zadzwonił do Sądu Okręgowego w Radomiu (woj. mazowieckie) tajemniczy mężczyzna. Szybko ewakuowano z budynku 180 osób, wezwano na miejsce pirotechnika. Alarm okazał się fałszywy, a policjanci zajęli się ustalaniem tożsamości dowcipnisia.