Rak, który zaczyna się od niewielkiej ranki

i

Autor: materiały prasowe Profesor Witold Owczarek, kier. Kliniki Dermatologii w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie

Rak, który zaczyna się od niewielkiej ranki

2016-01-27 1:00

Kiedy mówimy o nowotworach skóry, zwykle mamy na myśli czerniaka – stanowi on mniej niż 5% wszystkich nowotworów skóry i odpowiada za większość przypadków śmiertelnych. Jednak wczesne wykrycie i chirurgiczne usunięcie czerniaka daje szansę wyleczenia około 90% chorych.

Natomiast najczęstszym nowotworem skóry jest rak podstawnokomórkowy (BCC – z ang. basal cell carcinoma). Stanowi ok. 80 % wszystkich raków skóry oraz ok. 25% wszystkich diagnozowanych nowotworów. Wg szacunków WHO każdego roku jest on rozpoznawany u ponad 10 mln osób na świecie.

Do niedawna dla chorych cierpiących na jego zaawansowaną postać nie było możliwości leczenia, teraz pojawiła się dla nich nadzieja. Na ten temat rozmawiamy z prof. Witoldem Owczarkiem, kier. Kliniki Dermatologii w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie.

- Panie profesorze, jakie zmiany na skórze mogą wskazywać, że to może być rak podstawnokomórkowy? Co powinno nas w wyglądzie naszej skóry zaniepokoić?

- Najczęściej jest to niewielki guzek lub nadżerka. Pokrywa się strupkiem, ten strupek odpada, znowu jest ranka, i tak bez przerwy. Czasami zmiana może przybierać formę płaskiej, zaczerwienionej , łuszczącej się zmiany albo zanikowej blizny. Zmiany w większości przypadków zlokalizowane są w okolicach odsłoniętych, tzn. na głowie, głównie na twarzy i na szyi, ale też np. okolicy małżowin usznych. Mogą dotyczyć również innych miejsc.

- Czerniak i słońce, a raczej najpierw słońce, a potem czerniak...Te dwa pojęcia łączymy ze sobą automatycznie, bo ten związek przyczynowo-skutkowy został już dawno udowodniony. A jakie mogą być przyczyny raka podstawno komórkowego?

- Głównym czynnikiem jest tu także ekspozycja na słońce – długotrwała, nadmierna, powtarzalna. Przede wszystkim istotna jest tzw. dawka kumulacyjna , czyli ilość promieniowania słonecznego na jaką byliśmy narażeni w ciągu całego życia. Dlatego rak ten rozwija się najczęściej w miejscach najbardziej eksponowanych na słońce. Do czynników ryzyka zalicza się również solaria. Z innych czynników, na które , w przeciwieństwie do tych wymienionych, nie mamy wpływu, należy wymienić wiek, gdyż prawdopodobieństwo rozwoju raka podstawnokomórkowego rośnie wraz z wiekiem – najwięcej zachorowań notuje się w 8. dekadzie . Ponadto znaczenie maja skłonności genetyczne i immunosupresja, czyli zahamowanie czynności układu odpornościowego, np. u chorych po przeszczepach.

- Czerniaka się boimy, i zapewne słuszne, bo choć wcześnie wykryty i usunięty jest dziś uleczalny, to jednak jest bardzo agresywny. A jak to jest z rakiem podstawnokomórkowym? Czy również jest tak groźny?

- Po pierwsze rozwija się on powoli i może być zdiagnozowany w stadium, kiedy można go dość szybko wyleczyć przy pomocy metod chirurgicznych. Z reguły wystarczy proste wycięcie, z odpowiednim marginesem zdrowych tkanek. W niektórych przypadkach zabieg chirurgiczny nie jest możliwy, np. gdy groziłoby to trwałym oszpeceniem lub kalectwem. W tych sytuacjach stosuje się m.in. radioterapię. W przypadkach o niewielkim zaawansowaniu i niskim ryzyku wznowy dostępne są również inne mniej inwazyjne metody leczenia. Jednak w przypadkach bardzo zaawansowanych wszystkie te metody okazują się nieskuteczne. I wówczas pozostawało leczenie wyłącznie paliatywne, podtrzymujące życie.

- Tak było, ale teraz chorzy na zaawansowana postać raka podstawno komórkowego maja już szanse na dłuższe i bardziej komfortowe życie...

- To prawda. Pojawiła się pierwsza farmakologiczna metoda leczenia tego raka – terapia celowana. To lek, którego zadaniem jest blokowanie przekazywania sygnału, tzw. ścieżką sygnałową Hedgehog. Szlak ten bierze udział w regulacji wzrostu i rozwoju w okresie embriogenezy oraz we wczesnych stadiach życia człowieka. Potem robi się nieaktywny, ale z powodu mutacji może dojść do ponownej aktywacji , co przyczynia się do rozwoju procesu nowotworowego. Z badań wynika, że mutacje takie występują w przypadkach raka podstawnokomórkowego.

- Ta terapia została już zarejestrowana w Unii Europejskiej, czyli teoretycznie powinna być dostępna i w Polsce. Ale nie jest?

- U nas lek nie jest refundowany. Mam jednak nadzieje, że polscy chorzy nie będą musieli zbyt długo czekać na ten nowoczesny lek, w niektórych przypadkach ratujący im życie.

- Czy przed rakiem podstawnokomórkowym można się uchronić?

- Na pewno można ograniczyć te czynniki ryzyka, na które mamy wpływ – chronić się przed słońcem, unikać solariów. A przede wszystkim – obserwować uważnie swoją skórę i odwiedzać przynajmniej raz w roku dermatologa.

Dziękuję za rozmowę.
Rozm. Bożena Stasiak

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki