Zuzanna M. została oskarżona o pedofilię, miała uprawiać seks z nieletnią. Mimo że sprawa Zuzanny miała rozpocząć się w ciągu nabliższych dni, w tym momencie jest to niemożliwe. Jaki jest powód? Są to badania psychiatryczne, którym została poddanna zabójczyni z Rakowisk. Zuzanna nie będzie mogła być doprowadzona na sprawę, bo w następny poniedziałek zostanie zamknięta w szpitalu.
Przypomnijmy, Jerzy N. (+48 l.), prawnik z wykształcenia, były policjant, a ostatnio zastępcą dyrektora Zarządu Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Straży Granicznej, zarabiał sowicie. Jego żona Agnieszka (+42 l.), nauczycielka z 15-letnim stażem w szkole, dorabiająca tłumaczeniami z języka rosyjskiego, również zawyżała średnią krajową. Szczęście małżeństwa z Rakowisk skończyło się, bo ich syn Kamil N. i jego dziewczyna Zuzanna M. ich zabili! Stało się to w nocy z 12 na 13 grudnia. Małżeństwo zmarło w wyniku odniesionych obrażeń, jakie nastolatkowie zadali im nożami. Jak mówił jeden ze śledczych zajmujących się tą sprawą, dom spłynął we krwi: - Czegoś takiego nie widziałem, odkąd pracuje, prawie 30 lat. Sceneria gorsza niż w horrorach - mówił w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Zobacz też: Morderstwo w Rakowiskach. Krwawa Zuzanna i synalek zabójca poddani badaniom psychiatrycznym