Rekin zagryzł turystkę

2009-06-03 7:00

Egipt. To miały być wakacje życia, a skończyło się dramatycznie. 50-letnia miłośniczka nurkowania z Francji zginęła w paszczy rekina, nurkując w Morzu Czerwonym, w Marsa Alam.

Ta część południowo-wschodniego Egiptu jest miejscem często wybieranym przez amatorów podwodnego sportu ze względu na oddalenie od turystycznych zakątków. Ale jak się okazało, tak-że niebezpiecznym. Kobieta została zaatakowała przez rekina i pogryziona. Zmarła na skutek wykrwawienia. To pierwszy w Egipcie od roku 2004 atak rekina zakończony śmiercią człowieka. Zwierzęta te są często spotykane w tym regionie, ale rzadko atakują. Warto jednak o nich pamiętać, wybierając się na urlop do Egiptu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki