Ryszard C. - zabójca z Łodzi należał do PO, ale nie był aktywnym członkiem

2011-01-21 10:28

Po tym jak lider PiS, Jarosław Kaczyński zdradził, że Ryszard C., który w październiku zabił w siedzibie partii w Łodzi Marka Rosiaka, należał do Platformy Obywatelskiej, partia Donalda Tuska musiała odnieść się do tych rewelacji. Okazało się, że to prawda. Zabójca przez dwa lata należał do PO, ale nie był aktywnym członkiem. Nie pojawił się na żadnym partyjnym spotkaniu.

62-letni Ryszard C. związał się ze strukturami PO w Częstochowie w kwietniu 2004 roku. Z Platformy odszedł w styczniu 2006 roku. Halina Rezpondek, przewodnicząca częstochowskiej PO potwierdziła w tvn24, że zabójca Marka Rosiaka był związany z partią, ale nie był aktywnym członkiem.

Chociaż po zabójstwie w Łodzi PO sprawdzała czy przypadkiem morderca nie był członkiem partii, to dopiero teraz sekretarz częstochowskiej Platformy doszukał się w archiwach nazwiska Ryszarda C. Mężczyzna złożył tylko deklarację, a potem nikt już w partii o nim nie słyszał aż do 19 października ubiegłego roku. Nie płacił nawet składek członkowskich. Od kwietnia 2005 roku PO prowadziła procedurę, by go wykreślić z listy członków.

Patrz też: Ryszard C. miał na liście 20 polityków, śledził kampanię wyborczą i chciał skonstruować bombę

Ryszard C. obecnie przebywa w  Areszcie Śledczym w Piotrkowie Trybunalskim. Za kratkami posiedzi co najmniej do 30 kwietnia, potem o jego losie zdecyduje sąd. 62-latek usłyszał zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa z użyciem broni palnej. Prokuratura jeszcze nie zakończyła śledztwa. Czeka bowiem na opinię biegłych psychiatrów o poczytalności sprawcy mordu. Grozi mu dożywocie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki