Bestia rozszarpała moje króliki

i

Autor: Fotomontaż SE

Rzeż w królikarni! Bestia rozszarpała króliki pana Jana!

2014-07-28 4:00

Bestia, która w nocy włamała się do królikarni Jana Pluty (54 l.), musiała być wyjątkowo silna i sprytna, bo bez trudu sforsowała masywne, zastawione ciężkimi deskami drzwi. I zabijała z czystej żądzy mordu. Gdy rano pan Jan poszedł nakarmić swoje zwierzęta, odkrył rzeź: 27 martwych królików leżało pokotem na podłodze, jeden był do połowy zeżarty, a ponad 20 zniknęło bez śladu...

- Serce dosłownie mi stanęło, kiedy to zobaczyłem - opowiada Jan Pluta (54 l.) z Miłocina pod Wojciechowem (woj. lubelskie). - Drzwiczki kilkudziesięciu klatek były wyłamane, w wielu miejscach były ślady kłów i pazurów...

Gospodarz jest przerażony. Podobnie jego sąsiedzi. Dzieci nie spuszczają z oczu, po zmroku zamykają się w domu, bo przecież to "coś" może znów zaatakować. - Musiało być naprawdę przerażające, bo pies pilnujący obejścia przez dwa dni bał się wyjść z budy - mówi pan Jan.

Nieopodal królikarni odkryto ślady łap bestii. Są olbrzymie, mają ok. 10 cm długości, toteż wójt Wojciechowa poprosił o pomoc w rozwiązaniu zagadki ogrody zoologiczne w Zamościu i we Wrocławiu. - Lada dzień spodziewamy się oficjalnej odpowiedzi, wtedy też udostępnimy zdjęcie śladu - mówi Mariusz Majcher, zastępca wójta. Nie chce dywagować na ten temat. Dowiedzieliśmy się tylko, że to na pewno nie była robota psa.

Zobacz też: Wypadek w Ossowie: 2 osoby nie żyją, 7 rannych po czołowym zderzeniu dwóch aut WIDEO Z MIEJSCA TRAGEDII

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki