policja, utonięcie, straż pożarna nad wodą

i

Autor: Łukasz Solski Zdjęcie ilustracyjne/East News

Uratował kolegę, sam zniknął pod wodą. Tragedia nad jeziorem Rudnica

2016-08-29 15:39

Do okropnej tragedii doszło wczoraj nad jeziorem Rudnica w Raciążu (woj. mazowieckie). Trzech mężczyzn pływało dwoma kajakami. W którymś momencie kajaki się zderzyły, w wyniku czego mężczyźni wpadli do wody. Jeden z nich nie potrafił pływać, więc starszy towarzysz rzucił mu się na pomoc. Uratował kolegę, ale sam nie wypłynął już na powierzchnię wody.

Trzej mieszkańcy gminy Chojnice w wieku: 27, 29 i 38 lat wybrali się nad jezioro Rudnica, by popływać po nim dwoma kajakami. Podczas pływania kajaki zderzyły się, przez co mężczyźni wylądowali w wodzie. Jeden z nich, 27-latek, nie umiał pływać, więc najstarszy uczestnik zabawy rzucił mu się na ratunek. Udało mu się uratować tonącego kolegę, jednak sam już nie wypłynął z wody. Świadkowie wydarzenia natychmiast wezwali pomoc. 38-latka poszukiwali pracownicy WOPR, policja i strażacy. Niestety, wczoraj do zmierzchu nie udało się go znaleźć. Dzisiaj wznowiono poszukiwania. Mężczyzna najprawdopodobniej utonął. - Jest bardzo zła widoczność w jeziorze - powiedziała Barbara Grontkowska, strażak OSP w Raciążu, w rozmowie z portalem pomorska.pl. - Woda jest zielona i akcja jest bardzo utrudniona. Czekamy na sprzęt specjalistyczny - sonar z Torunia. Okoliczności tego tragicznego zdarzenia wyjaśni dochodzenie policyjne.

Zobacz: Wolbrom. Pijany oblał żonę benzyną i PODPALIŁ, ucierpiała też córeczka! Dostanie dożywocie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki